Morska Bryza

Sayuri · Gość

Nagle do moich uszu dotarł nieznany mi ton głosu. Odwróciłam łeb i ujrzałam szczeniaka, a być może wiecznego szczeniaka.
- Hej, miło mi. Ja jestem Sayuri. - oznajmiłam uśmiechając się serdecznie do samiczki.
- Hmm, czy ty, tak jak ja jesteś wiecznym szczenięciem ? - zapytałam dla pewności. Delikatny wiatr nadal przemiło muskał moją grzywkę i resztę sierści. Fajnie jest poznać kogoś innego. Może Garveri tak jak i ja okaże się być zaklęta w młodziutkim ciele. Przekonamy się niedługo...

Garveri Meriorita Brown · Gość

Zdziwiłam się słowami wilka. Czyli... nie jestem jedynym dorosłym duszą, małym ciałem wilkiem?!
- O, tak! Jestem Wiecznym Szczeniakiem! Trudno mi uwierzyć że ktoś podziela mój los! Tak w ogóle, ile masz lat? Bo ja ogólnie mam dwa, ale wyglądam na pół roku... - powiedziałam. Strasznie zaufałam Sayuri, i mam nadzieję, ona mi też. Uśmiechałam się machając energicznie ,,puchaczem'' z tyłu mojego ciałka. Może się zaprzyjaźnimy, może będzie fajnie i... Jeejuu! Myśląc o tym odleciała z Morskiej Bryzy - oczywiście tylko umysłem. Powróciłam na ląd i spostrzegłam, że wciąż patrzę się na koleżankę z uśmieszkiem. Miałam nadzieję że nie przeraziła się moim dość wielkim entuzjazmem. Taka właśnie byłam, nic tego nie zmieni. Tylko czy ona to zrozumie? Ajj, to akurat było pewne, że nie. Mnie nikt nie rozumie. Mojego charakteru, sposobu bycia. I mojego wyglądu. Uważałam, że mam strasznie dużo różowego, ale po co się tego czepiać. Cóż, tak wyglądam. O jej, znów odleciałam! Wróciłam na ziemię... Po raz drugi... Zmniejszyłam uśmiech żeby nie wyglądać aż tak dziwnie xD

Sayuri · Gość

Odmienia się w każdym przypadku Sayuri, gdyż to samica ^^

Zamachałam parę razy ogonem i szeroko się uśmiechnęłam. Kiedy tylko usłyszałam, że Garveri też jest wiecznym szczeniakiem bardzo się ucieszyłam.
- Aha, ja mam dokładnie 1 rok. - oznajmiłam i owinęłam się moim czarnym ogonkiem, który od urodzenia taki był. Popatrzyłam na samiczkę i ponownie się uśmiechnęłam. Łapką delikatnie ``przejechałam`` po sypkim piasku. Był przyjemny w dotyku. Choć pogoda nie była, aż taka wspaniała czułam się świetnie. Dmuchnęłam na swoją niesforną grzywkę w celu odsłonięcia sobie pola widzenia. Jak zawsze ta pomarańczowa część mojej budowy ciała musiała mi płatać figle.

Garveri Meriorita Brown · Gość

- Cóż, może jestem starsza w środku, ale jesteśmy w tym samym wieku na zewnątrz, więc to nie ma najmniejszego znaczenia. Słuchaj, Sayuri... Ja ten... Myślałam o tym trochę... może byśmy się zaprzyjaźniły, na przykład jak się lepiej poznamy, ale możemy też teraz... Od ciebie zależy... - powiedziałam i całkiem zesztywniałam. Zgodzi się? Obyy!

Brak weneecjii...

Sayuri · Gość

Byłam troszkę zdezorientowana, kiedy samiczka zaproponowała zostanie przyjaciółkami. Jednak nie dałam po sobie tego po znać, więc uśmiechnęłam się.
- Wiesz... jesteśmy na dobrej drodze, aby stać się przyjaciółmi. - powiedziałam nieco tajemniczo.Zastrzygłam prawym uchem i łapką poprawiłam moje słuchawki, które przez większość życia były stałym elementem mojego ``skromnego`` stroju. Miałam nadzieję, że me słowa nie obrażą Garveri.

Garveri Meriorita Brown · Gość

Uśmiechnęłam się blado. Uff, nie obraziła się.
- Cóż, to dobrze. Masz jakiś interes? Ja mam sklepik spożywczy ,,Małolat'', jest na Deptaku, na początku. Serdecznie cię tam zapraszam. - powiedziałam. Nie, nie obraziły mnie słowa Sayuri. Machałam ogonkiem i kiwałam się powoli na boki. Zastrzygłam uchem i uśmiechałam się dalej. Wyobraziłam sobie mój sklepik, w którym spotykam się z Sayuri, a ona od razu kupuje sobie jakieś Tic-taci, Frugo czy cokolwiek innego, czasem, gdy nie mam kryzysu, za darmo, a czasem za talary. O ile mam kryzys. Ech, nie wiedziałam o czym więcej myśleć. Więc czekałam na odpowiedź koleżanki.

Sayuri · Gość

Mogłam odetchnąć z ulgą. Samiczka wydawała się być spoko, więc szkoda zaprzepaścić tę znajomość.
- O! Z chęcią wybiorę się do Twojego sklepu, jeżeli znajdę chwilkę czasu.
- oznajmiłam i ochoczo zamerdałam ogonkiem.
- Cóż... ja żadnego biznesu nie prowadzę. A raczej jak na razie. Może w dalekiej przyszłości coś rozwinę. - odpowiedziałam, a na moim pyszczku zagościł uśmieszek. Spojrzałam na piękny zbiornik wodny i oblizałam swoje bielutkie kiełki.
- Hmm, lubisz muzykę ? - zapytałam zaciekawiona, poprawiając łapką swoje słuchawki.

Garveri Meriorita Brown · Gość

- Cóż, słucham takiego rapu, reggae, czasem coś rockowego się nawinie, ale to rzadko... Najbardziej lubię rap. Nie wiem czemu, ale lubię. A ty, jaką muzykę lubisz? - spytałam się swobodnie. Nie no, zaufałam jej do końca, nie przestanę xd Siedziałam i zastrzygłam uszami. Nie wiedziałam co więcej powiedzieć, więc czekałam na odpowiedź koleżanki.

Brak weeenyyy!

Sayuri · Gość

- Aha - skwitowałam krótko, kiedy usłyszałam odpowiedź Garveri.
- Hmm, ja przede wszystkim słucham Hip-Hop, Emo, Dance Hall i Reggae. - oznajmiłam i szeroko się uśmiechnęłam. Tak jak mi się wydawało samiczka okazała się być naprawdę spoko. Może faktycznie z tej znajomości wyniknie przyjaźń ? Przekonamy się za kilka, kilkanaście postów.

Weny brak

Garveri Meriorita Brown · Gość

- Cóż, Emo jeszcze nie słuchałam, ale Dancehall, Hip-hop, oczywiście! Tak samo, jak już mówiłam, Reggae, Rap i rzadko Rock. - powiedziałam spokojnie. Pomerdałam ogonem, zupełnie jak pies. Nie wiedziałam co mówić, ne, ne. Miałam nadzieję, że usłyszę słowa ,,Zostańmy przyjaciółmi'' jak w moim śnie... Miałam nadzieję, ale czy tak się stanie? Nie wiedziałam. Pewnie to był zwykły sen...

Total lack of inspiration

Sayuri · Gość

- Aha, więc może chciałabyś przesłuchać kilka kawałków ?* - zapytałam i ściągnęłam z głowy słuchawki. Przysunęłam do samiczki Ipod'a z którego, dzięki słuchawkom można było usłyszeć ostre brzmienia Emotional Hardcor'u. Na mojej kufie ponownie zjawił się duży uśmiech. Machnęłam parę razy ogonkiem, a piasek przy nim zamienił się w małą górkę. W krainie poznałam tylko Garveri, myśląc o tej znajomości nawiedzały mnie pozytywne odczucia. Z każdą minutą byłam przekonana, że przyjaźń pomiędzy mną, a nią jest możliwa.

* http://www.youtube.com/watch?v=USriZAMR2nA
http://www.youtube.com/watch?v=p4I7Ak1N2z8
http://www.youtube.com/watch?v=FOJxwuXIR6c&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=a1b_OtsgQP0&feature=related

Garveri Meriorita Brown · Gość

- Dobree, podoba mi sięę! - powiedziałam po przesłuchaniu kawałków. Podsunęłam I Poda do koleżanki i rzekłam:
- Chyba kupię sobie MP3, lub 4. Będę mogła słuchać muzyki na okrągło. - dodałam powoli. Mój ogon falował delikatnie, oddech był miarowy, zastrzygłam uszami, kokardka podnosiła się, raz do góry, raz do dołu. Nie miałam co mówić, więc szybko coś wymyśliłam:
- Sklep Hatsumoto jest dość często odwiedzany. Chciałabym, by mój sklepik też był tak sławny... - powiedziałam.

Sayuri · Gość

Mój uśmiech poszerzył się, kiedy koleżance spodobały się piosenki z gatunku muzycznego Emo. Wzięłam słuchawki wraz z Ipod'em i założyłam je na łeb.
- No to dobry pomysł. Muzyka jest wspaniała, a Mp4 czy też Mp3 to wspaniałe ludzkie wynalazki. - stwierdziłam.
- Twój sklep z czasem też będzie popularny. - oznajmiłam i uśmiechnęłam się perliście. Owinęłam przednie łapki ogonem i cicho westchnęłam. Ta pogoda była okropna.

Garveri Meriorita Brown · Gość

- Mam nadzieję... - powiedziałam cichutko i spojrzałam w niebo. Tiaa, pogoda była ohydna. Strasznie długo tu była, a chciała troszeńkę pozwiedzać.
- Słuchaj, niestety muszę lecieć. Chciałam jeszcze się przejść, sama, pozwiedzać krainę. Przykro, ale cóż. Pa, jeszcze się spotkamy! - krzyknęłam i zaczęłam znikać. Nie chciałam rozstawać się z Sayuri, ale też potrzebowałam czasu wyłącznie dla siebie, Po chwili nie było mnie już widać.

[z.t.]