KP Carmen

Carmen · Gość

Imię: Carmen.
Wiek: Dorosła.
Wataha: Ziemi.
Historia postaci:

- Jest tu ktoś?!

- Możesz mówić trochę ciszej?
- Dobrze, że słyszę ciebie, tylko w mojej głowie. Inaczej ten "ktoś" odkrył by naszą obecność, Jowish.

- Oj, przepraszam. Następnym razem będę uważał, choć i tak myślę, że "on" lub "ona" nas podsłuchuje i chętnie dowiedział by się coś o tobie, Carmen.

- Mówisz serio? No nie wiem... Dobrze, zgadzam się, ale pod warunkiem, że ty będziesz wypytywał mnie tak, jakbyś był tą 'osobą", która chce o mnie trochę wiedzieć.

- Ależ oczywiście. Zaczniemy od najprostszych pytań: Jak się zwiesz, gdzie się urodziłaś i ile lat stąpasz po tej ziemi?

- Jestem Carmen. Urodziłam się w Szwecji, lecz przeniosłam się tutaj, po tym, jak moi rodzice umarli. Lat już nie liczę, ale wiem, że jestem już dorosła.

- Rozumiem...
- Jak poradziłaś sobie potem, gdy twoi rodzice... u-umarli?

- Gdy moi rodziciele umarli, przeprowadziłam się tu. Muszę podkreślić, że byłam wtedy jeszcze małym, nieporadnym szczeniakiem. Napotkałam skromną chatkę, w której mieszkała przemiła wilczyca. Postanowiła mnie wychować własną ręką, a raczej łapą. W końcu dorosłam i musiałam od niej odejść. Trudno było mi się z tym pogodzić, gdyż kochałam ją nad życie. Ale przełamałam się i zrobiłam to. Na pożegnanie, dostałam od niej piękny bursztyn zawinięty w woreczku. I to chyba tyle, co można o mnie wiedzieć. Resztę wolę zatrzymać dla siebie.

- W takim razie, dobrze. Nie będę na siłę wyciskać z ciebie więcej, ale, proszę, wspomnij też coś o mnie. Konkretniej, jak wyglądam.

- Hm... No dobrze. Więc... Jesteś białym gołębiem, który kocha przygody i pomaga mi w życiu, w codziennych problemach. Jesteś po prostu moim najlepszym przyjacielem.

- Ach, dziękuję. No, myślę, że to już wszystko.

Ekwipunek: 20 talarów, sakiewka z bursztynem.
Charakter Carmen jest dorosłą wilczycą o spokojnym charakterze. Nienawidzi konfliktów i zawsze znajdzie sposób, żeby się z nich wywiązać. Jest przyjacielska, więc śmiało można się z nią zaprzyjaźnić, porozmawiać. Zawsze znajdzie czas dla bliskich, nawet, jeśli miałaby zrezygnować z najlepszych przyjemności. Trudno ją oszukać, gdyż jest nadzwyczaj inteligentna, jeśli chodzi o takiego typu sprawy.
Wady: Strasznie dużo rozmyśla, przez co nie skupia się na ważniejszych rzeczach. Łatwo wpada w tarapaty, z których, jakimś cudem udaje jej się wybrnąć. Nie umie spokojnie usiedzieć na miejscu, zawsze musi się gdzieś włóczyć.
Daimon: Gołąb: Jowish.
Coś więcej:Nie.

Clawdeen · Gość

Dialogi zaczyna się od myślników.
Popraw i będzie akcept.

Carmen · Gość

Edit.

Clawdeen · Gość

Akcept.