Test Asashe na sędziego.

Asashe · Gość

Asashe powoli wkroczyła na Plac. Nie czuła się w ogóle skrępowana, wystraszona, ani nic z tych rzeczy - w końcu była na swoim terenie. Jedynie nieco niepewności wkradło się do jej serducha - trochę dziwnie będzie mieć przeprowadzany test, kiedy jest się alfą. Ale coż, chciała to ma~
Usiadła na środku placu, opuszczając nieco powieki. W nowej formie czuła się nieco słabiej i wydawało jej się, że jest bardziej bezbronna, jednak wmawiała sobie, że to tylko pozory. Poza tym na posadzie sędziego raczej nie trzeba walczyć, prawda?

Flower · Gość

Po krótkiej chwili również moja osoba pojawiła się na placu. Uśmiechnęłam się lekko do Ash odrobinę skrępowana zaistniałą sytuacją. W końcu miałam przeprowadzać test samej Alfie. Usiadłam Przed brązową samicą i skinęłam jej łbem w geście powitania.
- Zdajesz na sędziego, nieprawdaż? - rozpoczęłam test owymi słowami i owinęłam się ogonem, by choć odrobinę ochronić się od panującego tutaj zimna. Właściwie, to niepotrzebnie się upewniałam, bo byłam pewna, że wadera właśnie tę rangę chce posiąść. Więc nie czekając na jej odpowiedź, zadałam pierwsze pytanie:
- Dlaczego wybrałaś akurat tę posadę? - te słowa można określi już jako testową tradycję. Test bez pytania "dlaczego ta" jest w pewnym sensie niepełny, więc ja nie miałam zamiaru go pomijać.

Asashe · Gość

Delikatnym uśmiechem przywitałam moją egzaminatorkę. Flower, to dobrze. Bynajmniej wiedziałam, że wszystko pójdzie gładziuchno - a przynajmniej taką miałam nadzieję.
- Dokładnie - odparłam na pierwsze pytanie, stawiając uszy na sztorc. Najważniejsze było uważne słuchanie. Sama przeprowadzała testy i dokładnie wiedziała, ile takie coś może zmienić w wyniku. Wlepiła swój wzrok w waderę, ciągle będąc niezwykle zrelaksowaną.
- Dlaczego? Po pierwsze: wydaje mi się, iż dobrze pasuję na to miejsce. Jestem cierpliwa i sprawiedliwa, potrafię dobrze słuchać a do tego w miarę znam się na rzeczy. Po drugie - myślę, iż w krainie przydałby się ktoś taki, bo na razie o żadnym wilku z taką rangą nie słyszałam. Poza tym takie coś rozwiązałoby wiele konfliktów i zapobiegałoby wielu spięciom w watahach, a na tym bardzo mi zależy jako Alfie. - powiedziałam, machnąwszy ogonem. Miałam nadzieję, że taka odpowiedź zadowoli moją towarzyszkę.

Flower · Gość

Kiwnęłam łbem na znak, że ta odpowiedź została zaliczona pozytywnie.
- Teraz może pytanie sytuacyjne. - oznajmiłam przymykając na chwilę oczy - W krainie doszło do zabójstwa. Do sądu zostaje przyprowadzonych dwóch oskarżonych. Wiadomo, że jeden z nich jest mordercą, a drugi jest niewinny. Czym będziesz się kierować, aby dowiedzieć się, który z nich zabił? - zadałam kolejne pytanie wpatrując się w samicę uważnie. W oczekiwaniu na odpowiedź rozejrzałam się dookoła. Nie bardzo znałam się na randze sędziego, ale starłam się dobrze poprowadzić egzamin. Spojrzenie moich błękitnych oczu po krótkiej wzrokowej wycieczce wróciło do zdającej.

Asashe · Gość

Machnęłam ogonem, poważnie się zastanawiając. Pytanie, wbrew pozorom, wcale nie było takie proste. Przekrzywiłam lekko głowę.
- Na pewno wzięłabym pod uwagę zeznania świadków, którzy widzieli tą sytuację, bądź samych podejrzanych w odpowiednim czasie - odparłam, po czym na chwilkę zamilkłam.
- Na pewno przydałyby się zeznania samych oskarżonych, pomimo, iż zabójca na pewno by kłamał. Chyba, że mielibyśmy do czynienia z wilkiem, który się przyznał... chociaż to i tak nie daje ostatecznego rozwiązania. - zaczęłam mówić dalej, coraz bardziej wchodząc w owy temat. Teraz mój tok rozumowania podążał już raczej gładko, bez większych zgrzytów czy też zahamowań.
- Ważne byłby też dowody. Dokładne oględziny miejsca zbrodni jak i samej ofiary. Rzeczy tam znalezione również mogłyby bardzo dużo w owej sprawie powiedzieć. - mój wzrok spoczął na Flower. Miałam nadzieję, iż owa odpowiedź ją zadowoli. W ewentualności zawsze mogłam coś dopowiedzieć.

Flower · Gość

W czasie wypowiedzi Asashe z wolna przesuwałam ogonem po ziemi odgarniając przy tym znajdujący się tam śnieg. Odpowiedź Ash była wystarczająca, więc uśmiechnęłam się lekko.
- Ok. Przejdźmy do kolejnego pytania. Wymień pięć przykładowych wykroczeń i kary, jakie byś do nich dopasowała. - nakazałam spoglądając na zdającą uważnie. Czułam, że Alfa nie będzie miała problemów z testem i wkrótce będzie mogła opuścić plac z nową rangą. Ale na razie obie wciąż przebywałyśmy w miejscu przeprowadzania testów obsypywane przez śnieg padający tu wręcz bez ustanku.