Test Lizzy na Szpiega

Lizzy · Gość

Szła. Szła wolno i spokojnie, ostrożnie stawiając każdy krok. Niczym szpieg, którym być może już niedługo będzie... Aż w końcu dotarła - do samego serca opuszczonej stacji metra. Usiadła, wsłuchując się w przerażającą ciszę. Słychać było jednie dźwięk jej jej długo nie przycinanych pazurów, stukających z nudów o posadzkę. I tak czekała... czekała na egzaminatora, który najprawdopodobniej zmieni jej życie...

Shadow · Gość

Niby jej tu nie było, a jednak, czekała już od dłuższego czasu. Szkarłatne ślepia zabłysły na powierzchni stłuczonego szkła. Obserwowała swoją małą myszkę. Czy ma wystarczająco dobry słuch i czy jest dość spostrzegawcza. Shadow nie będzie od razu przechodzić do pytań, jej metoda jest troszkę inna...
Przycisnęła łapą szklane tworzywo, dzięki temu powstał nieduży dźwięk.
Że też ona musiała wypełniać obowiązki alf. Chociaż... z drugiej strony, przyjemnie tak popatrzeć, jak robią wszystko, by dostać upragnioną posadę...

Lizzy · Gość

Wraz z momentem usłyszenia nietypowego odgłosu, uszy Lizzy automatycznie postawiły się na sztorc. Nie wykonwywała zbyt gwałtownych ruchów, raczej spokojnie wolała przebadać całą sprawę. Stała nie ruszając się, wodząc jedynie wzrokiem po całej sali metra. Jej oddech był tak cichy iż niedosłyszalny. Ot po prostu jakby jej tu nie było...

Shadow · Gość

Przymrużyła ślepia obserwując nawet najmniejsze drgnięcie wadery. Zerknęła kątem oka na patyk, który leżał zaraz koło niej. Poczęła go podnieść a następnie połamać. Znów powróciła do obserwacji. Czy wadera jednak zobaczy, kto się na nią czai, czy jednak pozostanie na swoim miejscu w bezruchu.

Lizzy · Gość

Jej uszy drgnęły. Widać było iż wyłapała kolejny dźwięk. Trochę nudnawe to było. Tak więc nie wydając żadnego nawet szmeru, ruszyła w kierunku raczej wiadomym. I znalazła - czarną, demoniczną postać. Nie wyglądała na egzaminatora. Nie pachniała też wonią żadnego ze stad. Samotnik, to pewne. Ale z jakiś przyczyn najwidoczniej to ona miała przeprowadzić test Lizzy. Samica więc przyjrzała się waderze dokładnie, raz po raz wahadłowo poruszając swoim ogonem.
- Egzaminatorka? - spytała. Odpowiedź była raczej jasna, toteż nie do końca zależało jej na odpowiedzi - Lizzy jestem - przedstawiła się.

Shadow · Gość

Uśmiechnęła się dziko na widok wadery. Na pierwszy rzut oka można było wyczuć pewien niesmak. Przez zaledwie sekundę skrytykowała zachowanie wygląd oraz sposób poruszania się. - Witam. - rzuciła w konkretnym bez-wyrazie, prostując sylwetkę. Nie miała zamiaru się przedstawiać, bo i po co?
- No więc Lizzy... Szpieg... Dlaczego szpieg? - Wysyczała, patrząc na nią wilkiem, niecierpliwie oczekując odpowiedzi.

Lizzy · Gość

- Kiedyś już wykonywałam tą rangę. I to nawet w tej krainie. Zbyt jestem do niej przywiązana, by teraz zdecydować się na inną. Potrafię logicznie myśleć, wtapiać się w otoczenie, bezszelestnie stąpać... i mam dobrą pamięć co przyda się do przekazywania informacji. No i takie tam cechy potrzebne do bycia szpiegiem - oznajmiła, otulając się szczelnie swoim popielatym ogonem.