Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Crystal
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:42, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Crystal spojrzała na przebudzoną już Stellę. Położyła się więc na boku, aby mała miała dostęp do jej mleka. Sama na razie nic nie mówiła - czekała aż zrobi to ona. Była ciekawa jakie będą pierwsze słowa jej córki. Nie mogła się już doczekać kiedy je usłyszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Stella
Gość
|
Wysłany: Czw 12:50, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Stella zaczęła pić mleko matki. Gdy się napiła powiedziała swe pierwsze słowo powolutku:
- Ma-ma... - i pomerdała ogonkiem. Była z siebie dumna, iż w końcu udało jej się odezwać. Uśmiech nie znikał z jej twarzy. Powtarzała wciąż te słówko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Crystal
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:54, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Crystal pogłaskała małą po główce, po czym spojrzała na pozostałe szczeniaki. Nie mogła się już doczekać ich przebudzenia. Tak bardzo zależało jej na tym by w końcu zobaczyć je nie tylko wtedy gdy śpią... Przy nich Cryśka normalnie się rozklejała - nie potrafiła się nimi nacieszyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elvan
Gość
|
Wysłany: Czw 13:29, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Elvan po patrzył się na swoje pociechy. U Elvana widać było wzruszenie. Wilk podszedł na razie do przebudzonej już Stelli i przytulił ją mocno. Nigdy nie czuł się szczęśliwszy. Nareszcie miał rodzinę. Nie miał takiej byle jakiej. Miał tą właśnie prawdziwą. Po chwili basior podszedł do Crystal i również ją przytulił. Byli w końcu wszyscy razem, lecz czekał także na inne swoje dzieci. Nie umiał doczekać się ich przebudzenia. Nie miał za złe, że Stella wypowiedziała pierwsze słowo mama, gdyż Crystal bardzo, bardzo kocha tak samo zacznie kochać swoje dzieci.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stella
Gość
|
Wysłany: Czw 13:40, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Stella powiedziała:
- Ta-ta! - i znowu pomerdała ogonkiem. Była szczęśliwa że umie już dwa słowa a poza tym dlatego, że ma piękną rodzinkę. Zaczęła dokazywać. Gdy uwolniła się z uścisku ojca, pobiegła do brata i siostry. Nie dotykała ich, ani nic. Niech pośpią. Stała tylko obok nich.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Crystal
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:49, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Crystal popatrzyła na Elvana, po czym też go przytuliła:
- I jak ci się podobają? - zapytała, wciąż jednak nie podnosząc głosu. Nadal szeptała. Odpowiedzi swojego partnera jednak się domyślała. W tej chwili byli chyba oni najszczęśliwszymi wilkami na świecie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Crystal dnia Pon 17:09, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raywen
Gość
|
Wysłany: Czw 15:11, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Po kilkunastu minutach przebudził się Raywen. Po kilku próbach otworzenia oczu udało mu się. Zaczął rozglądać się po otoczeniu po czym przesunął się blisko swojej rodzicielki i przytulił się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demeter
Gość
|
Wysłany: Czw 15:50, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Demeter otworzyła oczy. Rozejrzała się zdezorientowana dookoła. Po chwili zaczęła czołgać się do matki. Instynkt podpowiedział jej, że powinna ssać mleko. Tak też zrobiła. Było ciepłe i dawało poczucie bezpieczeństwa. Szczeniak mocniej wtulił się w waderę i łapczywie pił.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wenlick
Gość
|
Wysłany: Czw 17:02, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wenlick patrzał na całą tą akccję z uśmiechem, rodzinka...
-Hej maluszki-rzekł cicho aby nie przestraszyć młodych. Czasami żałował, że on nie ma rodziny. Zerknął ukosem na Elvan'a,
-Gratuluję, macie piękne pociechy-powiedział do rodziców. Widział jacy byli szczęśliwi, nie chcąc tego psuć zaczął wychodzić z jaskini.
-Narazie-rzekł do Elvana i Crystal. Zaś do szczeniąt powiedział:
-Kiedyś Was odwiedzę, bawcie się grzechotkami, miłego poznawania świata!-rzekł nieco głośniej, nie krzyczał. Wyszedł z nory, ale nie lazł dalej, zatrzymał się u wejścia. Podglądał przez chwilkę szczenięta, po czym zaczął się oddalać z terenu Watahy Wiatru.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Crystal
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:15, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Crystal odprowadziła basiora wzrokiem, po czym spojrzała na Demeter i Raywena. Cieszyła się, że w końcu miała rodzinę z prawdziwego zdarzenia. Przytuliła swoje pociechy, starając się dać im poczucie bezpieczeństwa. Miała nadzieję, że będzie dobrą matką i szczeniaki nie będą żałować, że wychowają się w takiej rodzinie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raywen
Gość
|
Wysłany: Czw 17:18, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Raywen próbował wstać, lecz każda próba kończyła się upadkiem. W końcu zaprzestał tego i spróbował się wysłowić. Słowa mama nie mógł wymówić, ale słowo tata powiedział z łatwością choć bardzo niezrozumiale.
Ostatnio zmieniony przez Raywen dnia Czw 17:18, 05 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Crystal
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:27, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Crystal spróbowała pomóc basiorkowi, i lekko podniosła go łapą. Miała nadzieję, że chociaż na chwile utrzyma równowagę. A jak nie to trudno... Wilki uczą się chodzić dosyć szybko, więc po kilkudziesięciu próbach powinno mu się udać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demeter
Gość
|
Wysłany: Czw 17:35, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Demeter przytuliła się do mamy patrząc dookoła. Wszystko było nowe - fascynujące, a zarazem przerażające. Jednak tutaj, wtulona w miękką sierść mamusi czuła się spokojnie. Spojrzała na nieudolne próby swojego brata.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elvan
Gość
|
Wysłany: Czw 18:26, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Elvan cały czas zafascynowany no swoje pociechy. Był teraz bardzo, bardzo szczęśliwy. Basior również pomógł Raywenowi wstać. Po chwili wilk spojrzał na swą ukochaną.
- No, a jak myślisz? - powiedział z uśmiechem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Crystal
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:36, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
- A zgadnij. - powiedziała z tajemniczym uśmiechem. Nic więcej mówić nie musiała - Elvan powinien się domyśleć o co chodzi...
- Jeśli macie jakieś pytania to śmiało je zadawajcie! - powiedziała do małych. Nie była pewna czy ją zrozumią i czy zdołają odpowiedzieć, ale różnie być może...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|